"Zrozumiałem, że zależy im tylko na tym". Znany bramkarz ujawnił, dlaczego nie trafił do Bayernu Monachium
Bayern Monachium tego lata starał się pozyskać nowego bramkarza. Jednym z zawodników, którzy znaleźli się na radarze klubu, był Marokańczyk Bono. W rozmowie z "El Pelotazo" przyznał, dlaczego nie trafił do Niemiec.
Z bawarskiego klubu odszedł Yann Sommer, który zdecydował się na grę dla Interu Mediolan. Wypożyczono Alexandra Nuebela, a do pełni zdrowia wciąż nie doszedł Manuel Neuer.
Z tego względu Bayern musiał sprowadzić nowego bramkarza. Z klubem w letnim okienku transferowym łączono kilkanaście nazwisk. Wśród nich był Bono.
Marokańczyk ze świetnej strony pokazał się podczas ostatniego mundialu w Katarze. Ostatecznie wylądował jednak w Arabii Saudyjskiej i został zawodnikiem Al-Hilal.
W rozmowie z "El Pelotazo" ujawnił, dlaczego nie trafił do Bayernu. Sam był bardzo przychylnie nastawiony do tej opcji, ale z całej transakcji nic ostatecznie nie wyszło.
- Bayern był w kontakcie z Sevillą. Prosili, żebym poczekał i powiedzieli, że wyślą ofertę. Jednak w międzyczasie krążyły plotki o innych nazwiskach. W pewnym momencie zrozumiałem, że Bayernowi zależy tylko na wypożyczeniu - powiedział Bono.
- Niestety, kluby nie chcą wydawać teraz pieniędzy. Trudno jest płacić za 32-letnich piłkarzy, takich jak ja. Zarówno w przypadku Bayernu, jak i innego klubu. Cierpliwie czekałem, aż przyszła oferta od Al-Hilal - zakończył.