"Zrobimy wszystko". Szymon Marciniak zdradził swój cel na finał mistrzostw świata

"Zrobimy wszystko". Szymon Marciniak zdradził swój cel na finał mistrzostw świata
Maurice van Steen
Szymon Marciniak poprowadzi mecz Argentyny z Francją w finale mistrzostw świata. Polski sędzia wskazał, jaki ma cel na to spotkanie.
Marciniak od początku mistrzostw był typowany do prowadzenia najważniejszych meczów. Będzie pierwszym Polakiem, który poprowadzi jako arbiter główny finał mundialu.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Marzyłem o tym jako mały chłopiec. Kiedy grałem w piłkę, myślałem, że może będę grać tak dobrze, że będę mógł zdobyć mistrzostwo świata. Dzisiaj jestem sędzią i dla sędziego sędziowanie finału mistrzostw świata, jest jak podniesienie Pucharu Świata do góry. Oczywiście to podniesienie do góry będzie po bardzo dobrym meczu - powiedział Marciniak.
Polak sędziował na tym mundialu obu finalistom. W fazie grupowej prowadził mecz Francji z Danią, a w 1/8 finału Argentyny z Australią.
- Oczekuję wspaniałego meczu. Argentyna i Francja to dwie wielkie drużyny z niesamowitymi nazwiskami, które w każdej sekundzie mogą zrobić coś niesamowitego. Musimy być skoncentrowani przez cały czas. Sędziowaliśmy obu drużynom, one nas znają. To duży kredyt zaufania od drużyn dla nas i postaramy się to wykorzystać. Zrobimy wszystko, żeby o sędziach nie mówiono ani słowa - przyznał Marciniak.
Jego asystentami będą tradycyjnie Paweł Sokolnicki i Tomasz Listkiewicz. Drugi z wymienionych pójdzie w ślady swojego ojca Michała, który sędziował na linii finał mistrzostw świata w 1990 roku.
- To wspaniała historia i bardzo się z tego cieszę. Jest to ważne dla nas, tak samo jak dla piłkarzy, żeby finał poszedł wspaniale i moglibyśmy być z niego dumni - podsumował Marciniak.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski16 Dec 2022 · 07:27
Źródło: tvpsport.pl

Przeczytaj również