Zrobiły to w samej końcówce! Arcyważne zwycięstwo Polek [WIDEO]

Polki były zdecydowanymi faworytkami wtorkowego spotkania. W pierwszym meczu ograły Irlandię Północną (2:0), natomiast Rumunki zostały rozbite przez Bośniaczki (0:4).

Mimo tego biało-czerwone miały spore problemy. Na pierwszą szansę trzeba było poczekać do 30. minuty, gdy Pajor obiła poprzeczkę. Po chwili zaś zawodniczka została zatrzymana przez jedną z rywalek.

Po zmianie stron Rumunki postanowiły pomóc przyjezdnym. W 63. minucie drugą żółtą kartkę zobaczyła Balaceanu. W pierwszej połowie napomniano ją za faul na Achcińskiej, następnie zaś za utrudnianie wznowienia gry.

Polki, mające przewagę liczebną, zaczęły śmielej atakować. W końcu Padilla-Bidas wpadła w pole karne, zagrała, piłka dotarła do Pawollek, a ta trafiła do siatki. Tym samym biało-czerwone objęły prowadzenie w 84. minucie.

Skromnej przewagi nie oddały już do końca, wobec czego wygrały 1:0 (0:0) i zainkasowały kolejne trzy punkty. Na ten moment są liderkami swojej grupy, a kolejny mecz - tym razem z Bośniaczkami - zagrają 4 kwietnia.