"Zostałem oszukany". Nie do wiary, jak potraktowano polskiego piłkarza
Michał Janota przed laty występował w Holandii. Polski piłkarz nie ukrywa, że został on oszukany przez jednego ze szkoleniowców, o czym opowiedział na kanale Meczyki.pl w serwisie YouTube.
W 2008 roku Michał Janota opuścił Polskę i udał się do Holandii. Jako gracz Feyenoordu Rotterdam zanotował on 10 meczów i dwie bramki. Kolejny sezon spędził zaś na wypożyczeniu w Excelsiorze.
Początek przygody w holenderskim zespole był dla 33-latka bardzo udany. Janota korzystał z gry od pierwszych minut i z regularnie trafiał do siatki. W pewnej chwili jego sytuacja uległa jednak zmianie.
- Najgorszy okres miałem w Excelsiorze. Strzeliłem w siedmiu meczach z rzędu i później trener powiedział, że chce dać szanse komuś innemu. Kończył mi się kontrakt i nie byłem brany pod uwagę. Zostałem oszukany. Wydawało mi się, że tamten szkoleniowiec był fajny, dobry i uczciwy, ale nie wiem, czy tak do końca było - powiedział Janota na kanale Meczyki.pl.
- Nie powiem, że miałem depresję, ale będąc w Holandii siedziałem w domu i nic mi się nie chciało. To był trudno okres w moim życiu - dodał były reprezentant Polski do lat 21.
Po odejściu z Excelsioru po Janotę sięgnęło Go Ahead Eagles. W 2012 roku polski piłkarz wrócił zaś do Ekstraklasy, wzmacniając szeregi Korony Kielce. Jak przyznał, po drodze popełnił on sporo błędów.
- Jak wróciłem do Polski, to w głowie miałem to, że zaraz znów wyjdę za granicę. Zderzyłem się ze ścianą. Popełniłem wiele błędów w swojej karierze - podsumował Janota.
Wspomniany fragment obejrzysz od [28:30] na kanale Meczyki.pl: