"Został odsunięty na kilka kolejek". Konsekwencje po skandalu w Pucharze Polski? Nowe wieści od Listkiewicza
O Damianie Kosie sporo mówiło się po ostatnim meczu Wisły Kraków z Widzewem Łódź. Według Michała Listkiewicza arbiter został odsunięty od sędziowania meczów w Ekstraklasie.
"Biała Gwiazda" w dramatycznych okolicznościach wyeliminowała wyżej notowanych rywali w ćwierćfinale Fortuna Pucharu Polski. Po spotkaniu mnóstwo mówiło się o sędziowaniu.
Ostatecznie Damian Kos uznał jednak gola z samej końcówki spotkania. Wisła po bramce w doliczonym czasie doprowadziła do dogrywki, a później awansowała do półfinału.
Widzew domagał się nawet powtórzenia spotkania. Do tego jednak nie dojdzie. Teraz okazuje się, że konsekwencje swoich błędów poniesie wspomniany Kos.
Tak wynika przynajmniej z informacji Michała Listkiewicza. Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej obecnie znów działa w strukturach federacji.
Listkiewicz współpracuje z zarządem Kolegium Sędziów PZPN. Na swoim facebookowym profilu poinformował o tymczasowym odsunięciu Kosa od ekstraklasowych obowiązków.
- Faulu nie było, a spalony był oczywisty. Sędzia Kos został odsunięty na kilka kolejek, ale to utalentowany młody sędzia, odbuduje się - napisał Listkiewicz.