Znany włoski napastnik zamieszany w ustawianie meczów w Hiszpanii
W Hiszpanii w ostatnim czasie wybuchła afera związana z ustawianiem meczów. W całą sprawę może być zamieszany nawet włoski napastnik, Ciro Immobile.
Pod koniec maja hiszpańska policja poinformowała o zatrzymaniach piłkarzy oraz działaczy sportowych z klubów pierwszej i drugiej ligi w związku z podejrzeniami o ustawianie wyników meczów. W ręce funkcjonariuszy trafił między innymi były zawodnik Realu Madryt Raul Bravo, który miał być przywódcą grupy przestępczej. Zatrzymani zostali także piłkarze pierwszoligowych klubów hiszpańskich, jak Borja Fernandez z Valladolid CF i Samuel Sainz Alonso z Getafe.
Skandal zatacza jednak coraz szersze kręgi. Wśród podejrzanych może bowiem znaleźć się piłkarz Lazio Rzym, Ciro Immobile, o którym opowiadają najważniejsze osoby zamieszane w proceder.
Dziennik "Marca" poinformował, że dotarł do nagrań rozmów członków grupy przestępczej i podczas jednej z nich dowiadujemy się o "przyjacielu z długimi włosami", który prowadził nielegalną firmę bukmacherską. Jednym z jego klientów miał natomiast być wspomniany reprezentant Włoch.
Do tych doniesień bardzo szybko odwołał się prawnik piłkarza, który stanowczo zaprzeczył, jakoby jego klient brał udział w procederze. - Ciro Immobile deklaruje, że w żaden sposób nie jest związany z tymi faktami i kategorycznie wyklucza jakiekolwiek zaangażowanie w tę sprawę - przeczytamy w komunikacie.
Co więcej, z rozmów wynika również, że grupa przestępcza z Hiszpanii oferowała pieniądze piłkarzom Frosinone - pożegnali się z Serie A w poprzednim sezonie - za ustawianie meczów.