Znany streamer wywołał lawinę. Pracownicy United są wściekli

W sobotę na Wembley odbył się finał Pucharu Anglii. Manchester United sprawił niespodziankę i pokonał Manchester City wynikiem 2:1.

Firma INEOS, na czele której stoi współwłaściciel "Czerwonych Diabłów", Jim Ratcliffe, odwołała pomeczowe świętowanie na stadionie. W rezultacie zawodnicy celebrowali sukces w innym miejscu.

Piłkarze Manchesteru United po finale Pucharu Anglii udali się do londyńskiego hotelu Marriott. Wewnątrz obiektu zorganizowano huczną imprezę.

Na evencie pojawił się niespodziewany gość. Mowa o znanym streamerze "IShowSpeedzie", który został zaproszony przez Alejandro Garnacho.

Daily Mail poinformowało, że pracownicy "Czerwonych Diabłów" byli rozwścieczeni obecnością twórcy na imprezie. Nie był to jedyny powód, który zezłościł klubowych działaczy.

Kadrę Manchesteru United zdenerwowało również odwołanie pomeczowej celebracji na Wembley. Brytyjski dziennik przekazał, że firma INEOS zrezygnowała ze świętowania, ponieważ chciała ograniczyć koszty.