Znany selekcjoner kandydatem do objęcia reprezentacji Polski. Szokujące informacje dziennika L'Equipe
Dziennik L'Equipe przekazał niespodziewane wieści dotyczące reprezentacji Polski. Według doniesień biało-czerwoni są jedną z drużyn zainteresowanych zatrudnieniem Herve Renarda.
Francuza z naszą kadrą łączono już po ostatnich mistrzostwach świata. W fazie grupowej trener był architektem sensacyjnego zwycięstwa Arabii Saudyjskiej nad Argentyną, późniejszym triumfatorem. Niedługo potem sugerowano, że mógłby zastąpić Czesława Michniewicza. Ostatecznie Cezary Kulesza wybrał wtedy Fernando Santosa.
W marcu ubiegłego roku Renard opuścił Arabię Saudyjską. Wrócił do ojczyzny, gdzie został selekcjonerem francuskich piłkarek. 55-latek ogłosił już, że zmieni pracę po letnich Igrzyskach Olimpijskich. Otwarcie przyznał też, ze jego celem jest poprowadzenie drużyny narodowej na kolejnym mundialu.
- Mam z tyłu głowy mistrzostwa świata w 2026 roku w piłce mężczyzn. Mam nadzieję, że będzie to mój trzeci mundial w roli trenera - powiedział Renard cytowany przez L'Equipe.
Francuski dziennik przygotował listę reprezentacji, które chciałyby zakontraktować 55-latka. Dość nieoczekiwanie znalazł się na niej nasz kraj.
Według L'Equipe Polska byłaby zainteresowana pozyskaniem Renarda. W gronie kandydatów wymieniono też reprezentacje Maroka, Korei Południowej, Nigerii i Kamerunu.
Trudno jednak wyobrazić sobie, aby PZPN rozważał zmianę trenera w najbliższym czasie. We wtorek podopieczni Michała Probierza wygrali finał baraży z Walią i awansowali na tegoroczne mistrzostwa Europy. W fazie grupowej tego turnieju Polska zmierzy się z Holandią, Austrią i Francją.