Brutalny atak na znanego piłkarza. Kradzież w biały dzień
Yves Bissouma nie zaliczy tegorocznych wakacji do udanych. Zawodnik i jego partnerka zostali zaatakowani przez złodziei i pozbawieni cennych artefaktów.
Za pomocnikiem Tottenhamu, Yvesem Bissoumą, intensywny sezon. 27-latek wystąpił łącznie w 28 spotkaniach. Byłoby ich więcej, gdyby nie kontuzja kolana, przez którą opuścił końcówkę sezonu.
Malijczyk postanowił dojść do pełni zdrowia na wakacjach. Zaledwie kilka dni temu wybrał się do francuskiego Cannes. Tam padł jednak ofiarą złodziei. Przestępcy nie okazali mu najmniejszej litości.
Jak podaje The Sun, w niedzielny poranek Bissouma wysiadał z auta na słynnej Promenade de la Croisette. Kiedy zmierzał do hotelu, został zaatakowany przez dwóch zakapturzonych napastników.
Kryminaliści podeszli do zawodnika z prośbą o zrobienie wspólnego zdjęcia. Zamiast tego spryskali jego twarz gazem pieprzowym. Następnie zdjęli z nadgarstka zawodnika zegarek wyceniany na 260 tysięcy funtów, a zatem ponad 1,3 miliona złotych.
Ofiarą identycznego ataku padła również partnerka piłkarza. Przestępcy zerwali z jej palców trzy pierścionki wysadzane diamentami. Para próbowała uciec do hotelu, ale jego drzwi były zamknięte.
Śledztwo wszczęła już francuska policja. Nie przekonało to jednak 27-latka i jego wybranki, którzy natychmiastowo podjęli decyzję o skróceniu urlopu. Tego samego dnia zameldowali się w Londynie.