Znany piłkarz odmówił Bayernowi Monachium. Przyznał, dlaczego nie zgodził się na transfer. "Byłem lojalny"
Bayern Monachium zimą chciał koniecznie pozyskać nowego obrońcę. "Die Roten" zabiegali między innymi o Kierana Trippiera. Anglik w rozmowie z Football Writers' Association przyznał, dlaczego nie zdecydował się na zmianę otoczenia.
Mistrzowie Niemiec w styczniu zamierzali wzmocnić defensywę. Jednym z pierwszych wyborów Bayernu okazał się grający w Newcastle Kieran Trippier.
"Sroki" nie chciały jednak sprzedawać Anglika, a on sam także uznał, że lepiej będzie pozostać w dotychczasowym klubie. O powodach opowiedział w rozmowie z Football Writers' Association.
- Oczywiście, że mi to schlebia. Mam 33 lata. Nigdy nie myślałem, że taki klub jak Bayern przyjdzie po mnie w takim wieku, więc traktuję to jako komplement - przyznał Trippier.
- To ogromny klub i myślę, że wielu innych zawodników chętnie skorzystałoby z szansy przejścia do Bayernu, takie są fakty. Ale ja byłem lojalny wobec mojego klubu - podkreślił.
- Ważna jest też moja rodzina. W ciągu trzech lat podróżowałem już do trzech różnych krajów. Prawda, że to nie jest idealne rozwiązanie? - zakończył.
W tym sezonie Trippier rozegrał 36 oficjalnych spotkań w barwach Newcastle. Zdobył jedną bramkę, ale aż 11 razy asystował przy trafieniach kolegów z drużyny. Niemiecki Transfermarkt wycenia go na 11 milionów euro.