Znany piłkarz gra z numerem 39. Oto powód, piękny gest gwiazdy

W 2012 roku Bruno Guimaraes zamienił Olympique Lyon na Newcastle United. Angielski klub wydał na niego około 42 mln euro. Kontrakt reprezentanta Brazylii obowiązuje aż do czerwca 2028 roku.

Zaraz po przyjściu do Premier League kibice "Srok" byli zdziwieni, gdy Guimaraes zadeklarował, że w nowym zespole będzie grał z numerem 39. To samo oznaczenie nosił on również w lidze francuskiej.

Jak twierdzi The Sun wybór Brazylijczyka nie jest przypadkowy i odnosi się do numeru taxi na aucie jego ojca, Dicka. 27-latek chciał w ten sposób uczcić ojca, który jest taksówkarzem w Rio de Janeiro.

Pomocnik Newcastle United niejednokrotnie podkreślał, że z uwagi na brak finansów, miał bardzo ciężkie dzieciństwo. Ogromna pomoc ze strony rodziców pomogła mu dotrzeć aż do Premier League.

Bardzo dobra dyspozycja Guimaraesa sprawiła, że w ostatnich miesiącach był on łączony z transferem do znacznie większych klubów. Piłkarzem Newcastle United miała interesować się m.in. Barcelona.

Reprezentant Brazylii rozegrał w tym sezonie 33 mecze, zdobył dwie bramki i zaliczył osiem asyst. Jego zespół jest zaś piąty w ligowej tabeli.