Znany magazyn wybrał najgorszych trenerów w historii FC Barcelony. Wielkie nazwiska na liście
Magazyn "FourFourTwo" wybrał najgorszych trenerów w historii Barcelony. Na liście nie brakuje wielkich nazwisk.
Redakcja skupiła się na szkoleniowcach, którzy mieli pracować na Camp Nou dłużej, a nie trenerach tymczasowych. Rozstrzał ich wyników jest spory: za drugiej kadencji Louisa van Gaala zespół ocierał się o strefę spadkową, pod wodzą Gerardo Martino wciąż był w czołówce, ale ani grą, ani wynikami nie nawiązywał do niedawnych wtedy czasów Pepa Guardiola.
Kto poza van Gaalem i Martino znalazł się w niechlubnym zestawieniu? Poniżej przytaczamy całą listę.
Hennes Weisweiler (maj 1975 - kwiecień 1976)
Niemiec przybył na Camp Nou po tym, jak poprowadził Borussię Moenchengladbach do dwóch tytułów w Bundeslidze i zwycięstwa w Pucharze UEFA. W Barcelonie zastąpił Rinusa Michelsa i... od razu popadł konflikt z Johanem Cruyffem, któremu nie spodobały się jego metody. Weisweiler wytrwał w Barcelonie tylko rok. Klub nie zdobył za jego kadencji żadnego trofeum.
Laszlo Kubala (maj 1980 - listopad 1980)
Węgier, który na boisku stał się legendą Barcelony, jako trener prowadził ją dwa razy. Gorsze okazało się drugie podejście: przegrał sześć z trzynastu meczów, a na pożegnanie dostał lanie od 1. FC Koeln (0:4) w Pucharze UEFA. Wcześniej zszokował opinię publiczną, gdy zamiar pracy na Camp Nou ogłosił przed mistrzostwami Europy, na których poprowadził reprezentację Hiszpanii.
Lorenzo Serra Ferrer (maj 2000 - kwiecień 2001)
Z sukcesami prowadził Betis, ale jego przygoda z Barceloną okazała się nieudana. Podobno piłkarze zwątpili w jego umiejętności po tym, jak w trakcie okresu przygotowawczego zapytał się Emmanuela Petita na jakiej gra pozycji. Drużyna pod jego wodzą słabo wypadła w Lidze Mistrzów. Nie zachwycała też w Primera Division, więc Hiszpan stracił pracę jeszcze przed zakończeniem sezonu.
Louis van Gaal (maj 2002 - styczeń 2003)
Holender podczas swojej pierwszej kadencji na Camp Nou powiódł drużynę do mistrzostwa i Pucharu Króla. Drugie podejście zakończyło się kompletną klapą. Van Gaal wywołał spory chaos w klubie: szybko odstrzelił Rivaldo, a kupionego w jego miejsce Juana Romana Riquelme wystawiał na skrzydle. W trzydziestu ligowych meczach Barcelona wygrała zaledwie sześć razy i znalazła się trzy punkty nad strefą spadkową. Holender musiał wtedy odejść.
Gerardo "Tata" Martino (lipiec 2013 - maj 2014)
Argentyńczyk trafił na Camp Nou po tym, jak problemy zdrowotne uniemożliwiły pracę Tito Vilanovie. Barcelona pod jego wodzą grała bez wyrazu. Nie osiągnęła też sukcesu w żadnych rozgrywkach. Sam zainteresowany swój pobyt w Katalonii ocenił jako "całkowitą porażkę". - Ani nie wygrywaliśmy, ani nie graliśmy dobrze - podsumował.