Znany komentator wierzy w Manchester United. Zwrócił jednak uwagę na zamieszanie z Ronaldo. "Sporo zastrzeżeń"
Rafał Nahorny zabrał głos w sprawie sytuacji Manchesteru United. Komentator "Canal+" wierzy, że "Czerwone Diabły" wrócą niebawem do Ligi Mistrzów.
Już dziś rozpocznie się nowy sezon Premier League. W związku z tym portal "WP Sportowe Fakty" porozmawiał z Rafałem Nahornym, który od wielu lat zajmuje się angielską piłką.
Komentator "Canal+" został zapytany między innymi o predykcje dotyczące Manchesteru United. Ekspert przyznał, że wierzy w rychły powrót "Czerwonych Diabłów" do elity Premier League.
- Doszedł Eriksen, wierzę też, że Bruno Fernandes odnajdzie swoją formę z początku przygody z klubem z Old Trafford, że będzie to inny piłkarz niż w ubiegłym sezonie. Jednak pomimo zażyłych relacji z Cristiano Ronaldo, to od momentu przyjścia swojego rodaka, znacznie obniżył loty, a na pewno zmieniły się na niekorzyść jego najważniejsze liczby i nie wynikało to tylko z tego, że Ronaldo zaczął strzelać karne - stwierdził.
Komentator wiele uwagi poświęcił właśnie Portugalczykowi. Zdaniem Nahornego napastnik sprawia, że Manchester United gra w sposób mniej zespołowy.
- Na pewno Manchester United z Cristiano Ronaldo i bez niego to są dwie różne drużyny. Jednak bez niego zdobywali tytuł wicemistrza Anglii jeszcze za czasów Ole Gunnara Solskjaera - powiedział ekspert "Canal+".
- Przyszedł Ronaldo, do którego owszem, można mieć sporo zastrzeżeń, jednak strzelał gole i wielokrotnie był najlepszym zawodnikiem drużyny. Nie szła za tym jednak dobra gra całego zespołu, a jednak piłka nożna to gra zespołowa - podsumował.
Pierwszym rywalem "Czerwonych Diabłów" w nowym sezonie będzie Brighton. Mecz zaplanowano na 7 sierpnia.