Znamy szczegóły nowej Ligi Mistrzów! Najlepsi nie chcą słabych przy stole [NASZ NEWS]
Obecny format Ligi Mistrzów od 2024 roku przejdzie do historii. W środę, o godzinie dziesiątej rano rozpoczyna się posiedzenie Komitetu Wykonawczego, na którym zostanie zatwierdzony nowy format Champions League. Będzie on obowiązywał od 2024 roku. To kompromis pomiędzy obecnymi rozgrywkami, a groźbami powstania Superligi. Niestety, nie mamy dobrych wiadomości dla polskich klubów. O dostanie się do tych rozgrywek wciąż będzie tak samo trudno.
Od początku roku UEFA oraz kluby bardzo intensywnie pracują nad nowym formatem Ligi Mistrzów. Można już powoli ogłaszać największą od lat rewolucję w rozgrywkach europejskich pucharów. O nowym formacie szerzej pisaliśmy miesiąc temu TUTAJ. Teraz znamy już wszystkie szczegóły, które jak poinformował "The Athletic", zostaną zatwierdzone w środę. My poznaliśmy szczegóły zmian i przede wszystkim komu przypadną cztery dodatkowe miejsca.
Najważniejsze zmiany to:
- Powiększenie Ligi Mistrzów z 32 do 36 zespołów.
- Wszystkie rywalizują w jednej grupie.
- Kluby, które awansują do LM będą uszeregowane według rankingu UEFA i podzielone na cztery koszyki.
- Dziesięć meczów w fazie ligowej.
- Zespoły z Koszyka 1 grają dwa mecze z zespołami z Koszyka 1, trzema zespołami z Koszyka 2 i 3 oraz dwoma z Koszyka 4. Obowiązywałby jeden mecz, bez rewanżu. Pięć spotkań byłoby rozgrywanych u siebie, a pięć na wyjeździe.
- Osiem pierwszych miejsc uzyskuje awans do fazy pucharowej, a kolejnych szesnaście walczy w dodatkowej rundzie o awans do 1/8 finału LM.
- Zwycięzcy dołączają do ośmiu automatycznie zakwalifikowanych.
W ostatnich tygodniach dyskutowano nad dopracowaniem szczegółów. UEFA i kluby (między innymi zrzeszone w ECA) doszły wreszcie do porozumienia. Sprawa zostanie przedyskutowana w środę o dziesiątej rano przez Komitet Wykonawczy UEFA na spotkaniu online. Potem nastąpi proces przygotowywania się do zmian, które zostaną wprowadzone w 2024 roku.
Kiedy odgoniono zagrożenie stworzenia Superligi, najgorętsza dyskusja rozpoczęła się wokół tego, jak mają zostać rozdysponowane cztery dodatkowe miejsca w Lidze Mistrzów. Jedną z opcji, za którą lobbował między innymi Zbigniew Boniek (członek Komitetu Wykonawczego) było przyznanie jedno miejsca najsłabszym federacjom, które powalczą o nie w kwalifikacjach przez ścieżkę mistrzowską.
Pozostałe trzy miały być zarezerwowane dla klubów będących najwyżej w Rankingu UEFA. Inną propozycją, która leżała na stole było „podarowanie” jednego miejsca Francji, która ma dziś zagwarantowane dwa automatyczne awanse + jeden zespół w kwalifikacjach do Champions League. Ostatecznie przeszedł wniosek lobbowany przez najsilniejszych.
Dziś, według naszych informacji, cztery miejsca zostaną rozdysponowane w następujący sposób:
- Dwa miejsca dla najsilniejszych klubów z klubowego rankingu.
- Jedno gwarantowane miejsce dla piątej najsilniejszej ligi w Europie.
- Jedno dodatkowe miejsce dla tzw. "ścieżki mistrzowskiej" el. LM
Tłumaczymy, jak dokładnie będzie wyglądało to rozdysponowanie na podstawie konkretnego przykładu. Wyobraźmy sobie, że Juventus Turyn na koniec obecnego sezonu Serie A, zajmuje piąte miejsce. Nie jest to niemożliwe. Napoli traci do "Starej Damy" tylko dwa punkty. W takim wypadku, w następnej edycji Ligi Mistrzów, klub Wojciech Szczęsnego jest poza Ligą Mistrzów.
Natomiast w 2024 roku obroniłby się. Otrzymałby przepustkę z puli dwóch miejsce dla najsilniejszych klubów, a Włosi mieliby w Champions League aż pięć zespołów. Tu ważna uwaga. Historycznie silny klub nie może być poza miejscem gwarantowanym grę w europejskich pucharach. Juventus nie mógłby być jedenasty. Ma to na celu chronić sens rywalizacji ligowej.
Drugiego punktu nie trzeba tłumaczyć. W tym momencie piąta w rankingu francuska Ligue 1 otrzyma trzecie gwarantowane miejsce w rozgrywkach.
Trzeci punkt? Także jest dość jasny. UEFA tworzy listę mistrzów krajów z lig 11-25. Jeśli zdobywca tytułu z jedenastej w rankingu ligi będzie niżej w klubowym rankingu niż zespół z ligi numer 25, to właśnie temu drugiemu przypadnie miejsce w Lidze Mistrzów. Na przykład Szachtar Donieck otrzymałby przepustkę przed Glasgow Rangers, choć liga szkocka jest wyżej w rankingu od ukraińskiej.