1/8 finału LM: PSG się nie zatrzymuje - strzeliło Barcelonie czwartego gola!

Teoretycznie w obu spotkaniach moglibyśmy oglądać jakiegoś Polaka, ale Grzegorz Krychowiak - po raz kolejny zresztą - nie znalazł się w kadrze meczowej paryżan. Za to w Borussii od pierwszej minuty prezentuje się Łukasz Piszczek.

Pierwsza bramka padła na stadionie PSG. Gospodarze w 18 minucie wyszli na prowadzenie dzięki trafieniu z rzutu wolnego, strzelcem Angel Di Maria:

W 40 minucie było już 2:0 dla mistrzów Francji. Perfekcyjny kontratak świetnym uderzeniem w długi róg wykończył Draxler, wykorzystując podanie Varrattiego.

Do przerwy więcej goli nie padło - ani w meczu PSG-Barcelona, ani w równolegle toczonym starciu Borussii z Benficą, gdzie na tablicy świetlnej widniał rezultat bezbramkowy. 

W drugiej połowie wynik pierwszy zmienił się w Lizbonie. Po golu Mitroglou gospodarze prowadzili z BVB 1:0.

W 55 minucie Angel Di Maria technicznym strzałem dał PSG trzecią bramkę, podwyższając tym samym na 3:0!

Od 72 minuty PSG prowadziło już 4:0 po tym, jak precyzyjnym strzałem piłkę w siatce umieścił Cavani.

A to składy, na jakie zdecydowali się poszczególni trenerzy:

PSG:  Trapp; Meunier, Marquinhos, Kimpembe, Kurzawa; Rabiot, Verratti, Matuidi, Di María, Draxler, Cavani

Barcelona: Ter Stegen; Roberto, Pique, Umtiti, Alba; Busquets, Iniesta, Gomes; Messi, Neymar, Suarez.

Borussia: Bürki, Piszczek, Sokratis, Bartra, Schmelzer, Weigl, Guerreiro, Durm, Reus, Dembélé, Aubameyang

Benfica: Ederson, Nélson Semedo, Luisão, Lindelof, Eliseu, Fejsa, Pizzi, Salvio, Carrillo, Rafa, Mitroglou