Znamy ostatniego beniaminka Ekstraklasy! Niewiarygodna końcówka, kompletny zwrot akcji [WIDEO]
W niedzielny wieczór rozstrzygnięto baraże o PKO Ekstraklasę. Ostatnim beniaminkiem został Motor Lublin, który po dwóch golach w samej końcówce pokonał Arkę Gdynia.
Podopieczni Wojciecha Łobodzińskiego jeszcze niedawno byli faworytami do bezpośredniego awansu. Wypuścili jednak tę szansę z rąk, remisując z Podbeskidziem, a także przegrywając z Lechią i GKS-em Katowice.
Początkowo wydawało się, że nie będzie to miało większych konsekwencji. Finał baraży zaczął się lepiej dla Arki, która wyszła na prowadzenie po kuriozalnym golu.
Wszystko działo się z 13. minucie spotkania z Motorem. Koszmarne zachowanie Kacpra Rosy i Kamila Kruka wykorzystał Olaf Kobacki. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Poza tym w pierwszej części spotkania działo się niewiele. Niecelnie uderzał między innymi Staniszewski, a szansy na dublet nie wykorzystał Kobacki.
W drugiej połowie Arka miała kilka szans na podwyższenie rezultatu. Pojedynków z Rosą nie zdołali jednak wygrać Czubak oraz Kobacki.
Z biegiem czasu coraz mocniej atakował Motor, który nie miał wiele czasu na odrobienie strat. W 87. minucie fenomenalnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Bartosz Wolski.
Gdy wydawało się, że o wszystkim zdecyduje dogrywka, w doliczonym czasie gry Motor zadał kolejny cios. W 94. minucie Ceglarz urwał się lewym skrzydłem,, dograł do Ndiaye, a ten dał awans ekipie z Lublina.
Ostatecznie baraże zakończyły się więc sporą sensacją. Arka znów wypuściła z rąk ogromną szansę, a Motor zagra w przyszłym sezonie w elicie.