Znamy obu spadkowiczów z Ekstraklasy. W Chorzowie kibice pożegnali się racami

Pierwszego spadkowicza poznaliśmy już wcześniej. Został nim Ruch Chorzów, który stracił szanse na utrzymanie po uzyskanym w kontrowersyjnych okolicznościach remisie z Arką w poprzedniej kolejce. Do Niebieskich miał dołączyć ktoś z dwójki Górnik Łęczna i właśnie Arka. W lepszej sytuacji byli zdobywcy Pucharu Polski, bowiem w przypadku, gdy dwie drużyny mają tyle samo punktów, na koniec rozgrywek premiowany jest zespół, który miał większy dorobek w sezonie zasadniczym. Łęcznianie musieli więc liczyć na potknięcie rywala oraz pokonać na wyjeździe Ruch.

W obu spotkaniach drużyn zainteresowanych walką o utrzymanie do przerwy na tablicach świetlnych widniał identyczny rezultat. Zarówno Łęczna, jak i Arka prowadziły na wyjazdach dwoma bramkami i wydawało się, że sprawa ligowego bytu jest rozstrzygnięta.

Ciekawiej zrobiło się po przerwie. Już w 48 minucie Zagłębie zdobyło kontaktowego gola, za sprawą... samobójczej bramki gdynian. Z kolei na boisku w Chorzowie zrobił się spory bałagan - na murawę poleciały race i sędzia był zmuszony przerwać spotkanie przy stanie 2:0 dla Łęcznej. 

Gdy delegat PZPN zastanawiał się, co zrobić ze spotkaniem Ruchu z Łęczną, Arka podwyższyła prowadzenie. Gola na 3:1 zdobył Warcholak i praktycznie zapewnił gdynianom utrzymanie.

Spotkanie w Chorzowie zostało ostatecznie wznowione, ale wynik Arki nie pozostawiał złudzeń piłkarzom Franciszka Smudy: nawet dowiezienie do końca zwycięstwa nie dawało im utrzymania. Liczył się rezultat ze spotkania w Lubinie.

...a tam wynik nie uległ już zmianie. Arka pokonała Zagłębie i utrzymała się w Ekstraklasie. Ruch Chorzów oraz Górnik Łęczna (ostatecznie zremisował swoje ostatnie spotkanie) spadają z ligi.

********



Zagłębie Lubin - Arka Gdynia 1:3 (0:2)



Bramki:

0:1 - 19. min. - Siemaszko

0:2 - 29. min. - Formella

1:2 - 48. min. - Marcjanik (samobójcza)

1:3 - 75. min. - Warcholak 



Żółte kartki: Hofbauer, Sołdecki, Sobieraj (wszyscy Arka). 



Składy:

Zagłębie: Forenc - Todorovski, Jończy (46. Jagiełło), Jach, Dziwniel - Tosik, Kubicki - Woźniak (63. Mazek), Starzyński, Janoszka - Buksa (74. A. Siemaszko).



Arka: Steinbors - Socha, Marcjanik, Sobieraj, Warcholak - Marciniak (90. Nalepa), Sołdecki - Szwoch, Hofbauer (72. Da Silva), Formella (83. Bożok). - Siemaszko.



Sędziował: Piotr Lasyk (Bytom).

*****

Ruch Chorzów - Górnik Łęczna 2:2 (0:2)

Bramki: Visnakovs 90+12, Koj 90+17 - Śpiączka 16, Grzelczak 43.