Znamy komplet niemieckich pucharowiczów! Dramatyczna końcówka sezonu Bundesligi
Union Berlin pokonał u siebie Bochum 3:2 w ramach ostatniej kolejki Bundesligi i zapewnił sobie awans do następnej edycji Ligi Europy. W tych samych rozgrywkach wystąpi również Freiburg, który uległ na wyjeździe Bayerowi Leverkusen 1:2.
Przystępując do ostatniej serii gier niemieckiej ekstraklasy, Freiburg miał jeszcze szansę na awans nawet do Ligi Mistrzów. Musiał jednak wygrać na wyjeździe z trzecim w tabeli Bayerem Leverkusen i liczyć na to, że czwarty w klasyfikacji RB Lipsk przegra w Bielefeld z broniącą się przed spadkiem Arminią.
Ostatecznie nie doszedł do skutku żaden z powyższych warunków.
Rewelacja zakończonego sezonu Bundesligi nie zdołała sprawić niespodzianki na BayArena, mimo że była blisko objęcia prowadzenia, kiedy przed przerwą w poprzeczkę trafił Lucas Hoeler.
Druga połowa długo należała do gospodarzy. Najpierw bramkę dla Bayeru zdobył Lucas Alario, a przyszłoroczny uczestnik Ligi Mistrzów miał następnie szanse na strzelenie kolejnych goli.
Dramaturgia pojawiła się w samej końcówce. W 88. minucie do wyrównania doprowadził Janik Haberer, a biorąc pod uwagę, że RB Lipsk przegrywał 0:1 w Bielefeld, Freiburg potrzebował jeszcze tylko jednej bramki, by zapewnić sobie historyczny start w Lidze Mistrzów.
Doliczony czas gry przyniósł jednak podwójne rozczarowanie dla kibiców Freiburga. Po pierwsze, RB Lipsk wyrównał na Schueco Arena. Po drugie, na BayArena decydującą bramkę zdobyli gospodarze.
Podopieczni Christana Streicha zakończyli sezon na szóstym miejscu w tabeli Bundesligi. Rzutem na taśmę prześcignął ich bowiem Union Berlin. Stołeczna drużyna pokonała dziś przed własną publicznością Bochum, mimo że w drugiej połowie wypuściła z rąk dwubramkowe prowadzenie, a spotkanie rozstrzygnęło w końcówce drugie w tym meczu trafienie Taiwo Awoniyiego.
Union zapewnił sobie drugi z rzędu start w europejskich pucharach. Po ubiegłorocznym występie w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy tym razem - tak jak Freiburg - zagra w rozgrywkach Ligi Europy.
Dla Freiburga sezon 2021/22 jeszcze się nie skończył. W przyszłą sobotę największa rewelacja zakończonych rozgrywek Bundesligi zmierzy się w finale Pucharu Niemiec z RB Lipsk.