Znakomite obrazki w Lidze Europy. Co za doping [WIDEO]

W czwartek odbyły się pierwsze mecze ćwierćfinałowe Ligi Europy. Wśród nich znalazło się także spotkanie Rangers z Athletikiem Bilbao, zakończone rezultatem 0:0.

Chociaż gracze obu ekip nie zachwycili, nie można tego powiedzieć o szkockich fanach. Ci już przed pierwszym gwizdkiem zaprezentowali niezwykle żywiołowy doping.

Na ulicach Glasgow zaroiło się od sympatyków lokalnej ekipy. Intonowali oni kolejne przyśpiewki i oklaskiwali ulubieńców. Nie zabrakło rac i świec dymnych.

Potem kibice przemaszerowali na Ibrox Park. Nad bezpieczeństwem parady czuwali funkcjonariusze policji, jednak koniec końców nikt nie został ranny ani aresztowany.

Remis w pierwszym starciu waży dla Rangers tyle, ile wygrana. Dowieźli oni wynik 0:0 już od 13. minuty grając w osłabieniu po czerwonej kartce dla Robina Proppera.

W dodatku w końcówce Liam Kelly obronił strzał Alexa Berenguera z rzutu karnego Athletiku Bilbao. Tym samym przyszłotygodniowy rewanż zapowiada się znakomicie.