Zmiany w niemieckiej kadrze są zbyt gwałtowne? "To zespół, który od dawna był na szczycie"

Dyrektor sportowy holenderskiej kadry, Nico-Jan Hoogma, skrytykował to, co dzieje się w kraju jej najbliższych rywali - Niemców. Według niego fala krytyki pod adresem Die Mannschaft jest zupełnie nieuzasadniona.
Nasi zachodni sąsiedzi, którzy przed rokiem przystępowali do obrony wywalczonego w 2014 roku mistrzowskiego tytułu zakończyli zmagania na fazie grupowej. Od tamtej pory trwa gruntowna przebudowa drużyny, która spotyka się z mieszanymi reakcjami nawet wewnątrz niemieckiej federacji. Zdaniem przedstawiciela jej najbliższych rywali, na całą sprawę trzeba spojrzeć z nieco większym dystansem.
- To zespół, który od dawna był na szczycie, a kiedy popadł w chwilowy kryzys, podważone zostało absolutnie wszystko. Dla mnie to zbyt gwałtowna reakcja - ocenił dyrektor sportowy holenderskiej kadry, Nico-Jan Hoogma, który nie rozumie również krytyki pod adresem selekcjonera Niemców, Joachima Loewa.
- Trener musi podejmować decyzje, nie zawsze te popularne. Czasem trzeba oddzielić kreską utytułowanych zawodników, postawić na młodzież. Efekty tego wymagają czasu. Niemcy potrzebują cierpliwości - dodawał.
Od zakończenia mistrzostw świata Niemcy rozegrali dziesięć spotkań. Zanotowali pięć zwycięstw, trzy remisy i dwie porażki. Z Holandią zagrają w piątek o 20:45.