Zmiana w bramce Lecha Poznań? Bartosz Mrozek może wrócić na Bułgarską. "Klub ma wszystkie karty w ręku"

Lech Poznań drugi raz wypożyczył przed startem sezonu Bartosza Mrozka do Stali Mielec. Tym razem zrobił to na cały sezon i z opcją wykupu. Ale czy to oznacza, że 22-letni bramkarz może jeszcze wrócić do "Kolejorza"? Sprawdziliśmy, o co chodzi.
Bartosz Mrozek jest wychowankiem Lecha Poznań, który już po raz czwarty został wypożyczony z klubu. Tym razem znowu do Stali Mielec (spędził tam dwa mecze ostatniego sezonu ligowego), ale z opcją pierwokupu. To sprawia, że kibice "Kolejorza" mają prawo się martwić, czy ten bramkarz ma prawo jeszcze wrócić do Poznania.
Sprawdziliśmy, jak została skonstruowana umowa wypożyczenia piłkarza. Piotr Rutkowski w wywiadzie dla Meczyków zdradził, że Mrozek nie może wrócić zimą do klubu, ale może wrócić latem. Z kolei prezes Stali Mielec - Jacek Klimek mówi w "WeszłoPolskich", że bramkarz jest do kupienia "za przystępną cenę". Zatem w jaki sposób 22-letni bramkarz może wrócić jeszcze do Lecha?
Umowa wypożyczenia skonstruowana jest w dość... specyficzny sposób, jak na polskie kluby. Stal Mielec faktycznie ma opcję wykupu Bartosza Mrozka za niezbyt wygórowaną kwotę, ale... Lech może za niewiele więcej odkupić piłkarza i ma prawo pierwokupu piłkarza.
Skąd takie zapisy? Stal Mielec chciała się zabezpieczyć, żeby nie ogrywać przez rok piłkarza, a gdy Lech jednak nie będzie go chciał z powrotem, to kupi go wtedy inna drużyna i będzie miała zawodnika ogranego na poziomie ekstraklasy. Stąd sytuacja z Mrozkiem jest dość jasna. Jeśli będzie prezentował się dobrze, to Stal go kupi i będzie jej piłkarzem, a Lech, jeśli będzie chciał, może go wtedy odkupić za "niewiele" wyższą kwotę.
Bartosz Mrozek w tym sezonie wystąpił w 7 meczach PKO Ekstraklasy. Wpuścił 10 bramek i 2 razy zaliczył czyste konto.
Cały wywiad z Piotrem Rutkowskim poniżej.
