Zmarł legendarny piłkarz. Był kolegą Gianluigiego Buffona

102 występy w Serie A oraz 128 spotkań rozegranych w koszulce Parmy - w poniedziałek świat piłkarski stanął w żałobie, bowiem pojawił się oficjalny komunikat o śmierci 34-krotnego reprezentanta Kolumbii, Jorge Bolano.

Jak pisze krajowa gazeta El Tiempo, przyczyną zgonu był nagły zawał serca podczas urodzinowej imprezy jednego z członków rodziny. 47-latek jeszcze w tamtym tygodniu wspominał w radiu o jednej ze swoich kultowych celebracji, którą dzień później w meczu Junior FC naśladowali Teofilo Gutierrez i Carlos Bacca. Zaledwie kilka minut po upamiętnionej ikoniczną cieszynką bramce, ogłoszono śmierć "Bolanito".

Wychodzi więc na to, że napastnicy kolumbijskich "Rekinów" upamiętnili legendę, nawet o tym nie wiedząc.

Pamięć swojego byłego kolegi z zespołu postanowił uczcić także jeden z najlepszych bramkarzy w historii futbolu, Gianluigi Buffon. Włoch, który spędził 17 lat w Juventusie wypowiedział się o Kolumbijczyku w bardzo ciepłych słowach.

- Jorge to niezapomniany kolega, nie tylko na boisku. Był stałym elementem w szatni mistrzów, święciliśmy razem triumfy w złotych latach Parmy. Na boisku walczył, nie oszczędzał się, ale zapamiętam go przede wszystkim jako świetnego człowieka, którego dobroć była przykładem dla wszystkich - mówił 47-latek.

Jorge Bolano to 34-krotny reprezentant Kolumbii. Był częścią legendarnego zespołu Parmy i kolegą z drużyny takich piłkarskich tuz jak Lilian Thuram, Fabio Cannavaro czy Gianluigi Buffon. W sezonie 2001/2002 zdobył Puchar Włoch.