Złota Piłka jednak dla Lewandowskiego? Tak wieszczy Kołtoń. "Wyszło na durnia" [WIDEO]

Za nami emocjonująca gala Złotej Piłki 2024, w której zwycięzcą okazał się Rodri. Pomocnik Manchesteru City stał się pierwszym od 1960 roku hiszpańskim piłkarzem, który sięgnął po tę nagrodę.

Przy okazji dyskusji o tegorocznym plebiscycie France Football nie zabrakło wątku odwołanej edycji w 2020 roku, w której głównym pretendentem do wygranej byłby Robert Lewandowski. Zdaniem Romana Kołtonia nie jest wykluczone, że w przyszłości polski napastnik otrzyma jednak Złotą Piłkę za swoje osiągnięcia w tamtym okresie.

- France Football wyszło na durnia, odwołując galę w 2020 roku. Moim zdaniem będzie w przyszłości redaktor naczelny tej gazety, który się przebudzi - nie wiem, może za 5, może za 10 lat - i wręczy tamtą Złotą Piłkę - stwierdził w "Piłkarskim Salonie".

- Mówimy o zabawie, a ta nagroda taką jest. Piłkarze traktują ją mniej lub bardziej poważnie, a Vinicius - mega poważnie. Ten plebiscyt ma wielkie tradycje - podsumował Kołtoń.

Cytowany fragment od [15:42]: