Złodzieje byli bezlitośni. Znany klub ofiarą kosztownego napadu
Wrexham, które marzy o awansie do Premier League, padło ofiarą włamywaczy. Złodzieje mieli wejść na plac budowy, gdzie tworzony jest nowoczesny ośrodek treningowy. Klub ujawnił straty.
W 2020 roku Ryan Reynolds oraz Rob McElhenney zostali właścicielami Wrexham. Celem gwiazd Hollywood ma być jak najszybszy awans do Premier League. Ich początek w roli działaczy jest kapitalny.
Piłkarze Wrexham mkną jak burza przez kolejne poziomy rozgrywkowe. Kilka miesięcy temu zespół ten awansował do League One. W obecnym sezonie zajmuje on trzecie miejsce w ligowej tabeli.
Bardzo dobre rezultaty osiągane przez podopiecznych Phila Parkinsona sprawiły, że klub przechodzi gruntowną przemianę. Jego działacze postanowili zainwestować w nowoczesny ośrodek treningowy.
W najbliższych latach ma powstać zaplecze dla akademii w miasteczku Rossett. Wrexham chce się skupić na szkoleniu młodzieży. Budowa całej infrastruktury ma wynieść aż kilkadziesiąt mln funtów.
Z informacji podanej przez Wales Online wynika, że kilka miesięcy po rozpoczęciu budowy, klub padł ofiarą napadu. W trakcie świątecznej przerwy złodzieje weszli na budowę, prowadząc do kradzieży.
Sprawa została skierowana na policję, która ustaliła, że klub stracił ciągnik marki John Deere, a także przyczepę Bateson. Podczas włamania uszkodzeniu miała ulec także brama. Złodzieje wyłamali kłódkę.
Już 16 stycznia piłkarze Wrexham wrócą na boisko. Beniaminek League One zmierzy się w spotkaniu wyjazdowym z Shrewsbury.