Złe wieści dla Legii przed meczem z Chelsea. Feio o problemach kluczowego piłkarza

Złe wieści dla Legii przed meczem z Chelsea. Feio o problemach kluczowego piłkarza
Mateusz Sobczak / pressfocus
Legia Warszawa w czwartek zagra na Stamford Bridge z Chelsea w ćwierćfinale Ligi Konferencji. Goncalo Feio poinformował przed spotkaniem o problemach kluczowego piłkarza.
"Wojskowi" przed tygodniem przegrali u siebie 0:3. Trener Legii wierzy jednak w to, że jego drużyna jest w stanie sprawić sporą niespodziankę na Stamford Bridge i zdobyć kolejne punkty do rankingu UEFA.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Odbiór pierwszego meczu jest negatywny. Nie chcieliśmy się bronić cały mecz, nie taki mieliśmy plan, ale po drugiej stronie była drużyna, która nas do tego zmusiła, gdyż jest topowym zespołem światowym. Mogliśmy i powinniśmy bardziej zagrażać bramce Chelsea, dłużej utrzymywać się przy piłce i to chcemy poprawić w rewanżu. Chcemy pokazać się z lepszej strony, pokazać lepszą grę z piłką i na tym się skupiamy - powiedział Feio na konferencji prasowej, cytowany przez Legia.net.
- Czy wierzymy w awans do półfinału? To jest sport – granica między wiarą a szaleństwem jest bardzo cienka, ale po spotkaniu w Warszawie ten awans znacznie się oddalił. Nasza gra musi być na lepszym poziomie – szczególnie przy piłce, zarówno w ataku pod pressingiem, w ataku pozycyjnym, jak i fazach przejściowych. Chcemy też poprawić grę obronną, zwłaszcza w sytuacjach dynamicznych - podkreślił.
- O co jest mecz z Chelsea? O reprezentowanie siebie, Legii jako największego klubu w Polsce, o reprezentowanie polskiego futbolu i wywalczenie kolejnych punktów do rankingu. Mamy szanse napisać ładną stronę historii Legii - stwierdził.
Legia poleciała do Londynu osłabiona brakiem kilku ważnych piłkarzy. Niektórzy z nich wkrótce wrócą na boisko, ale w przypadku jednego z liderów drużyny Feio przekazał złe informacje.
- Marc Gual kończy rehabilitację i zaraz powinniśmy go zobaczyć. Paweł Wszołek jest pozytywnie nastawiony, dobrze reaguje na obciążenia. Co do Bartosza Kapustki - na dniach będą nowe informacje w jego temacie, ale jego powrót wydaje się najbardziej odległy - zakończył.

Przeczytaj również