Złe wieści dla Barcelony? Czołowy piłkarz rozwiał wątpliwości

Złe wieści dla Barcelony? Czołowy piłkarz rozwiał wątpliwości
Sergio Ruiz / pressfocus
Podczas letniego okna transferowego szeregi Barcelony zasilił m.in. Dani Olmo. Wiele wskazuje jednak na to, że kolejnych ruchów nie będzie. Głos na ten temat zabrał gracz katalońskiego klubu, Raphinha.
Sytuacja finansowa Barcelony nadal jest daleka od ideału, co sprawia, że klub nie może sobie pozwolić na szaleństwo na rynku transferowym. Z tego powodu w zespole doszło do sporych przetasowań.
Dalsza część tekstu pod wideo
Kłopoty z rejestracją kolejnych zawodników miały wpływ na odejście Ilkaya Gundogana. Niemiecki pomocnik opuścił stolicę Katalonii i na zasadzie wolnego transferu wrócił do Manchesteru City.
Szeregi Barcelony zasilił natomiast Dani Olmo. Po kilku dniach oczekiwania mistrz Europy w końcu został zarejestrowany. Wiele wskazuje na to, że był to ostatni transfer "Dumy Katalonii".
Kibice zastanawiają się, czy były mistrz Hiszpanii poczyni kolejne ruchy na rynku transferowym. Piłkarz tego zespołu, Raphinha, zaznacza jednak, że zespół Hansiego Flicka jest już wystarczająco mocny.
- Media w ostatnich dniach dużo piszą o nowych transferach do klubu... ale myślę, że zapomnieli, że już mamy świetną drużynę. Zespół nie potrzebuje już żadnych transferów - przyznał Brazylijczyk.
W sobotę FC Barcelona rozbiła przed własną publicznością Real Valladolid (7:0). Raphinha zdobył zaś hat-tricka i zaliczył dwie asysty.
Redakcja meczyki.pl
Piotr Sidorowicz 01 Sep · 11:17
Źródło: Mundo Deportivo

Przeczytaj również