„Złapałbym go za fraki i rzucił o ścianę". Balotelli dał się we znaki Vieirze

W wywiadzie dla „L'Equipe" Patrick Vieira opowiedział o problemach wychowawczych, jakie sprawia Mario Balotelli.
Trener Nicei przyznaje, że Włoch nie jest najłatwiejszym piłkarzem do trenowania. „Journal du Dimanche" pisało ostatnio, że Mario Balotelli zezłościł się z powodu przedwczesnego zejścia z boiska, po czym zrobił w szatni wielki bałagan i odmówił posprzątania. Innym razem Włoch wyszedł z szatni w trakcie przemowy Vieiry, aby skorzystać z toalety.
- Jeśli chodzi o Mario, chciałbym mu czasem odpowiedzieć lub po prostu chwycić go za fraki, podnieść i rzucić o ścianę. Nie mogę jednak tego zrobić, bo już nie jestem piłkarzem - powiedział Vieira w rozmowie z „L'Equipe”.
- Zawsze muszę dwa razy przemyśleć, zanim cokolwiek powiem, bo w przeciwnym razie mogę stracić znakomitego piłkarza. Nie chcę powiedzieć czegoś, czego później będę żałował. Kiedy z nim rozmawiam, staram się konstruktywnie wyrażać swoją opinię - mówi były pomocnik Arsenalu.
Mario Balotelli w tym sezonie w barwach Nicei wystąpił w 10 meczach i zaliczył jedną asystę.