Złapał piłkę po pudle Messiego z karnego. Chce ją sprzedać, bo się boi
Pedro Vasquez złapał piłkę po pudle Leo Messiego z rzutu karnego w finale Copa America. Teraz chce ją sprzedać, bo boi się o swoje bezpieczeństwo.
Finał tegorocznej edycji Copa America miał dramatyczny przebieg. Turniej wygrała reprezentacja Chile, która w rzutach karnych wygrała z Argentyną. Jednym z nieszczęśliwych strzelców był Leo Messi, który posłał piłkę nad poprzeczką. Na trybunach złapał ją właśnie Vasquez, który teraz chce zarobić na sprzedaży swojej pamiątki. Tłumaczenie jest nietypowe.
- Jeśli piłka zyska dużą wartość, to trzymanie jej w domu będzie dużym ryzykiem. Zastanawiam się nad sprzedażą, ale wszystko zależy od ceny. Piłka jest jak nowa - mówi kibic.
W mediach pojawiły się informacje, że piłka cieszy się dużym zainteresowaniem. Według hiszpańskiej "Marki" ktoś chce zapłacić za nią 27 tysięcy euro. Jeszcze dalej idzie argentyńska prasa. Podobno znalazł się kolekcjoner, który chce kupić piłkę za... 54 tysiące euro.