Zinedine Zidane po blamażu Realu Madryt: Biorę za to pełną odpowiedzialność. Jestem gotowy na wszystko
Real Madryt sensacyjnie odpadł z Pucharu Króla po meczu z trzecioligowym Alcoyano. Zinedine Zidane ma świadomość, że taka wpadka nie miała prawa zdarzyć się mistrzom kraju. Nie zamierza jednak podawać się do dymisji.
W ciągu tygodnia Real Madryt stracił szansę na dwa trofea - najpierw przegrał z Athletikiem Bilbao w Superpucharze Hiszpanii, teraz błyskawicznie odpadł z Pucharu Króla. Trzecioligowe Alcoyano zdobyło bramkę w dogrywce mimo gry w osłabieniu.
Czy Zinedine Zidane zapłaci za to posadą? Wydaje się, że Francuz dokończy obecny sezon w roli trenera Realu. Sam nie zamierza tym razem uciekać od odpowiedzialności, ale nie chce też podać się do dymisji.
- Jestem pewny tego, że zawodnicy chcieli wygrać, kiedy byli na boisku. Będziemy musieli zobaczyć, co wydarzy się w najbliższych dniach. Myślę, iż piłkarze nadal we mnie wierzą - powiedział Zidane.
- Zrobiliśmy w tym sezonie wiele dobrych rzeczy, ale nie w ostatnich meczach. Taka jest piłka nożna. Czasem musisz zaryzykować, a piłka nie chciała wpaść do bramki i odpadliśmy - dodał.
- Prawda jest taka, że próbowaliśmy. Musieliśmy zrobić więcej, ale tak się nie stało. To dla nas trudny czas, bo odpadliśmy, ale takie rzeczy mogą się zdarzyć - stwierdził.
- Moim przesłaniem do piłkarzy jest to, aby się nie poddawali. Nadal jesteśmy w grze w Lidze Mistrzów i La Liga, myślę, że mi ufają. Jestem przygotowany na wszystko, biorę pełną odpowiedzialność za ten wynik - zakończył.