Zinedine Zidane dostał ofertę prowadzenia reprezentacji. Szybka decyzja Francuza
Zinedine Zidane nie zdecydował się na powrót do pracy trenerskiej. Francuz odrzucił ofertę ze Stanów Zjednocznych.
Zidane jest bez pracy od maja 2021 roku, gdy zrezygnował z posady trenera Realu Madryt. W ostatnich miesiącach spekulowano, że może zostać nowym selekcjonerem reprezentacji Francji. Tak się jednak nie stanie, bo kontrakt na prowadzenie kadry wicemistrzów świata przedłużył Didier Deschamps.
Już po mundialu Zidane był łączony z prowadzeniem Brazylii czy Portugalii. Na razie propozycję złożyła mu niżej notowana federacja.
"ESPN" twierdzi, że do 50-latka zgłosili się Amerykanie, którzy chcieli mu powierzyć przygotowanie kadry do występu na mistrzostwach świata w 2026 roku. Stany Zjednoczone będą współgospodarzem tej imprezy - zorganizują ją razem z Meksykiem i Kanadą. Francuz odrzucił tę propozycję.
Amerykanie zastanawiają się nad przyszłością Gregga Berhaltera. Jego kontrakt wygasł wraz z końcem roku. W dodatku wizerunek szkoleniowca psuje afera obyczajowa sprzed ponad 30 lat. Berhalter miał wówczas uderzyć obecną żonę. Nagłośniła to rodzina Giovanniego Reyny, która była niezadowolona z traktowania swojego syna podczas mundialu.
Amerykanie pod koniec stycznia rozegrają towarzyskie mecze z Serbią i Kolumbią. Drużynę w tym meczu poprowadzi dotychczasowy asystent selekcjonera Anthony Hudson.
Niewykluczone, że później na stanowisko wróci Berhalter. 49-latek chce dalej pracować z kadrą. Takiej ewentualności nie wykluczają działacze amerykańskiej federacji.