Zieliński wypowiedział się ws. przyszłości. Dziennikarz ujawnił szczegóły. "On będzie miał ostateczny głos"

Pomocnik ma kontrakt z Napoli, który obowiązuje tylko do czerwca przyszłego roku. Dotąd wciąż nie podpisał nowej umowy. Nie jest tajemnicą, że kusi go saudyjskie Al-Ahli. Mateusz Skwierawski w programie "Z pierwszej piłki" podał nowe informacje w sprawie.

- Cały czas czekają na Piotra Zielińskiego w Arabii Saudyjskiej. Piotrek zagrał całe spotkanie ligowe z Frosinone. Wysłałem mu wiadomość po tym spotkaniu, pytając, czy możemy już ogłosić, że przedłuża kontrakt z Napoli i zostaje w klubie - przyznał Skwierawski.

- Co ciekawe, odpisał mi, że jeszcze czekają ze swoim managmentem. Teraz nie wiadomo, kto pokazuje kciuk do góry albo w dół. Wygląda na to, że to "szef wszystkich szefów", czyli Aurelio De Laurentiis - ujawnił.

- To on tutaj będzie miał prawdopodobnie ostateczny głos. Wiem, że prezes Napoli bardzo zabiegał o to, aby Piotrek zgodził się na te nowe warunki kontraktu w czasie obozu przygotowawczego. Na początku trochę się zżymał, pojawiały się różne hasła, że może nie pojechać na obóz, ale ostatecznie nikt nie robił mu problemów - powiedział.

Dziennikarz "WP Sportowe Fakty" twierdzi, że transfer reprezentanta Polski w letnim okienku wciąż jest możliwy. Szejkowie z Arabii Saudyjskiej kuszą piłkarza na różne sposoby - między innymi oferując mu ogromny apartament.

- Transfer Piotrka jest cały czas w grze, chociaż wydaje się, że on sam najbardziej chciałby zostać w Neapolu. Dowiedziałem się, że Arabowie naprawdę go kuszą. Wysłali kilka ofert zamieszkania dla Piotrka. Jedno z nich miało 650 metrów kwadratowych i byłoby na tym samym osiedlu, na którym mieszka Karim Benzema. To robi wrażenie - zakończył.