Zidane przyznał, że Gareth Bale jest na wylocie. "Będzie lepiej, jeśli do transferu dojdzie natychmiast"

Gareth Bale nie zagrał w meczu Realu Madryt z Bayernem. Zinedine Zidane został zapytany o powód nieobecności Walijczyka.
Nie jest tajemnicą, że Francuz chętnie pozbyłby się atakującego, który często zawodził, a szczególnie w ostatnim sezonie, w którym miał wejść w buty Cristiano Ronaldo. Na konferencji pomeczowej szkoleniowiec nie krył się z tym, że Bale jest na wylocie z klubu.
Francuz został zapytany o to, czy Bale jest kontuzjowany, skoro nie znalazł się w kadrze meczowej na zwykły sparing. Zidane wykluczył jednak uraz.
- Nie został powołany, bo klub pracuje nad jego odejściem i dlatego nie zagrał - powiedział. - Zobaczymy, co się wydarzy, ale taki jest powód.
W mediach jeszcze przed meczem pojawiały się informacje, że Bale może odejść nawet w ciągu najbliższych 24 czy 48 godzin. O transfer został zapytany Zidane.
- Zobaczymy, czy wydarzy się to jutro, czy później. Jeśli jutro, tym lepiej - podkreślił. - Oby doszło do niego natychmiastowo, bo wtedy będzie lepiej, także dla niego. Klub rozmawia z klubem, gdzie ma odejść grać i na tym stoimy.
Dopytywany przez dziennikarzy Francuz nie chciał zdradzać szczegółów. Kolejny raz jednak podkreślił, że dojdzie do transferu Bale'a.
- Słuchaj, znacie sytuację. I ona się zmieni. Nie wiem, czy w ciągu 24 godzin, czy w ciągu 48 godzin, ale sytuacja się zmieni. To jest dobre dla wszystkich - zakończył.