Zginął trener klubu Bundesligi. Tragiczny wypadek na drodze

Helge Rasche był związany z Eintrachtem Frankfurt od 2020 roku. Trenował coraz starsze zespoły młodzieżowe Eintrachtu Frankfurt, z kolei w kwietniu 2023 roku przejął stery w drużynie U-19.

Wydawało się, że w przyszłości na szkoleniowca czekają kolejne awanse, być może powiązane z awansem do zespołu seniorów. W piątek nadeszły jednak tragiczne informacje o jego śmierci.

W czwartek w miejscowości Rogdau samochód Rasche z nieznanego powodu zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Szkoleniowiec zginął na miejscu. W aucie nie było innych pasażerów!

Możliwe przyczyny wypadku analizuje teraz policja. Wstępnie nie wyklucza się przyczyn zdrowotnych lub zaśnięcia za kierownicą. Kondolencje przyjaciołom trenera złożył już jego pracodawca.

- W czwartek zginął Helge Rasche. Jeszcze w ostatni weekend świętował z drużyną U-19 awans do drugiej rundy Pucharu Niemiec. Nasze myśli są z jego rodziną oraz bliskimi - przekazał klub.

Zespół U-19 Eintrachtu Frankfurt rozegra kolejny mecz 14 września. Zmierzy się wówczas z Darmstadt. Nieoficjalnie wiadomo, że klub upamiętni wtedy zmarłego trenera. Rasche miał 33 lata.