"Żenada". Dariusz Szpakowski grzmi po derbach Łodzi. Zdecydowana reakcja Widzewa na kibicowski skandal
Podczas niedzielnych derbów Łodzi na trybunach pojawiła się flaga rosyjskiego CSKA Moskwa. W ostrych słowach w Misji Futbol wypowiedział się na ten temat Dariusz Szpakowski. Na niedawne wydarzenia zareagował także rzecznik Widzewa.
Po derbowym spotkaniu głośno nie było tylko o wyniku i dotkliwej porażce ŁKS-u, ale też o zachowaniu kibiców obu drużyn. Fani gospodarzy nakazali zawodnikom oddanie klubowych koszulek.
W sektorze gości pojawiła się natomiast flaga CSKA Moskwa. To wywołało spore oburzenie, biorąc oczywiście pod uwagę trwającą od wielu miesięcy inwazję Rosji na Ukrainę.
- To jest żenada. Nie można do czegoś takiego doprowadzić. Ja się dziwię, że na coś takiego pozwolono. Rozumiem, że są jakieś porozumienia pomiędzy kibicami danych klubów, ale nie w takim momencie - powiedział w Misji Futbol Dariusz Szpakowski.
- Mamy niedawną śmierć Nawalnego, mamy cały czas niekończącą się tragedię Ukrainy. Przestańmy o tym rozmawiać, to jest niedorzeczność, delikatnie mówiąc - dodał w programie Przeglądu Sportowego Onet.
Do całej sytuacji w oficjalnym komunikacie odniósł się także rzecznik Widzewa, Marcin Tarociński. Podkreślił, że łódzki klub zdecydowanie opowiada się przeciwko rosyjskiej agresji.
- Stanowisko Widzewa Łódź w sprawie inwazji Rosji na Ukrainę zostało jasno sprecyzowane już pierwszego dnia po jej rozpoczęciu. Klub wspierał Ukrainę poprzez szereg skoordynowanych działań, w tym zbiórkę darów i pieniędzy - napisano.
- Klub we współpracy z gronem partnerów i sponsorów przyjął grupę uchodźców, w tym dzieci z Czernichowa, Łucka i Dnipro. Część najmłodszych uchodźców rozpoczęła treningi w Akademii Widzewa. Był to jeden z największych projektów pomocowych, organizowanych przez klub sportowy. Cała grupa gościła również na trybunach Serca Łodzi i mogła liczyć na wsparcie przez cały czas pobytu. Ambasadorem akcji był Andrzej Michalczuk, Ukrainiec, który jest jedną z piłkarskich legend Widzewa Łódź - podkreślono.