Zdecydowane stanowisko kandydata na prezesa PZPN. "Gdybym nie wierzył, że wygram, to bym nie startował"

Zdecydowane stanowisko kandydata na prezesa PZPN. "Gdybym nie wierzył, że wygram, to bym nie startował"
Michał Kość/Pressfocus
Cezary Kulesza powalczy o fotel prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. Działacz opowiedział o szczegółach w rozmowie z "Super Expressem".
W połowie sierpnia dobiegnie końca druga kadencja Zbigniewa Bońka. Kandydatami na nowego prezesa są Marek Koźmiński oraz właśnie Cezary Kulesza.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Gdybym nie wierzył, że wygram, to bym nie startował. Przez ostatnie miesiące skupiłem się na spotkaniach z przedstawicielami wojewódzkich związków i klubów. Wiele osób namawiało mnie żebym wystartował. Najbliższe tygodnie również poświęcę na spotkania w całej Polsce - zdradził Kulesza na łamach "Super Expressu".
- Z Markiem Koźmińskim mamy wspólne zarządy, często się widzimy i rozmawiamy. Na tematy wyborcze jednak nie rozmawialiśmy. Ja na pewno nie zamierzam prowadzić negatywnej kompanii - podkreślił.
W przeszłości Kulesza był prezesem Jagiellonii Białystok. Podczas jego rządów klub przeżył prawdziwy rozkwit, jednak 59-latek nie chce przypisywać sobie sukcesów.
- Nie zrobiłem tego sam. Był zespół osób, który mi w tym pomagał. Bronimy się na pewno wynikami. Jakieś wzorce z tej działalności można czerpać, ale praca w PZPN będzie jednak inna - stwierdził Kulesza.
- Trzeba poprawić współpracę PZPN ze związkami wojewódzkimi i klubami. Szczególnym wsparciem otoczyć małe kluby, które są na samym dole naszej piłkarskiej piramidy. To przecież w tych klubach swojej kariery zaczynali Lewandowski, Krychowiak czy Zieliński - dodał.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos03 Jul 2021 · 08:29
Źródło: Super Express

Przeczytaj również