Zbigniew Boniek wskazał, kto powinien zdobyć Złotą Piłkę. "Jeśli decydowałyby tylko walory piłkarskie"

Plebiscyt organizowany przez redakcję magazynu "France Football" wzbudza wielkie emocje w świecie futbolu. W tym roku głównymi kandydatami do zdobycia prestiżowej nagrody są Robert Lewandowski, Leo Messi, Jorginho oraz Karim Benzema.

Polak był murowanym faworytem do zdobycia statuetki w 2020 roku. Wówczas jednak francuscy dziennikarze odwołali galę, tłumacząc że pandemia koronawirusa wywarła zbyt duży wpływ na świat piłki, aby można było wybrać najlepszego zawodnika.

- Moim zdaniem, jeśli decydowałyby tylko walory piłkarskie, boiskowe, to nikt oprócz Roberta Lewandowskiego nie powinien zdobyć Złotej Piłki, bo żeby ją zdobyć, to trzeba wziąć to, co zrobiłeś na boisku i to, co drużyna z tobą zrobiła. Francuzi, którzy odwołali galę, wiedzą, że Lewandowski na to zasługuje - stwierdził Boniek na antenie "Polsatu Sport".

- Natomiast moi ludzie mówią mi, że może wygrać kto inny. Ten, który jest uważany za najlepszego piłkarza na świecie. Co się stanie, to trudno powiedzieć, bo to jest plebiscyt dla dziennikarzy, mediów - kontynuował 65-latek.

- Na pewno jest duża satysfakcja personalna, ale zawsze działy się różne akcje, nawet polityczne. Zająłem trzecie miejsce w Złotej Piłce i się zastanawiam do dzisiaj dlaczego. Wygrał Paolo Rossi, drugi był Alain Giresse, który w tamtym roku nic nie zrobił. Nawet z Polską przegrał mecz o trzecie miejsce, nie strzelał bramek. Dzisiaj w dużo większym stopniu ta polityka wchodzi do piłki, sponsorzy, interesy. Trzymam kciuki, żeby Robert Lewandowski wygrał, ale słyszę, że są inne opcje - dodał.

Ceremonia przyznania Złotej Piłki odbędzie się 29 listopada w paryskim Theatre du Chatelet.