"Wolałbym wygrać LM". Boniek przejechał się po projekcie Superligi. Mocne słowa wiceprezydenta UEFA [WIDEO]
Zbigniew Boniek w programie Meczyki.pl na YouTube wypowiedział się na temat Superligi. Wiceprezydent UEFA w mocnych słowach ocenił cały projekt.
Niespełna dwa tygodnie temu Europejski Trybunał Sprawiedliwości (TSUE) stanął w obronie Superligi, wydając wyrok, który mówi, że UEFA nie może zakazać utworzenia rozgrywek.
- Ani FIFA, ani UEFA nie mogą nakładać sankcji na kluby, biorące udział w alternatywnych rozgrywkach. Muszą być one zgodne z regułami konkurencji i szanować swobodę przemieszczania się - napisano w orzeczeniu.
Wiele klubów i związków piłkarskich opowiedziało się przeciw Superlidze. Co na temat tego projektu sądzi natomiast Zbigniew Boniek? Były prezes PZPN-u wypowiedział się w tej sprawie w "Pogadajmy o piłce" na kanale Meczyki.pl.
- Ja wolałbym wygrać Champions League niż Star League [najlepsza liga w Superlidze - przyp. red.]. Poza tym, dzisiaj mamy Superligę. Bo Liga Mistrzów, Liga Europy i Liga Konferencji to co to jest? Superliga. UEFA rocznie zarabia z praw marketingowych i telewizyjnych ok. 4-4,5 mld euro. Oni [włodarze Superligi] mówią, że mają 14 mld euro na trzy lata. Czyli to jest jedno i to samo. Ale jaki jest problem? Z pieniędzy UEFA korzysta cała europejska piłka, natomiast ze środków Superligi korzystaliby tylko ci, którzy w niej grają - powiedział.
- Jak słyszę, że zrobią jakąś platformę, na której będzie można oglądać mecze za darmo... Ja tego nie widzę. Nie wykluczam, że w przyszłości Superliga powstanie, ale do 2027 roku, gdzie sprzedane są prawa telewizyjne do Ligi Mistrzów, Ligi Europy i Ligi Konferencji, to może być tylko temat teoretyczny. Ale różne rzeczy mogą się zdarzyć - dodał.
- Nie kupuję projektu Superligi. Jako piłkarz chciałem zdobyć tytuł mistrza Polski, a kiedy pojechałem do Włoch, to chciałem zdobyć scudetto, wygrać Ligę Mistrzów, Superpuchar, Puchar Interkontynentalny... Jakaś Star League nie kręciłaby mnie. Poza tym, Superliga to nie jest projekt sportowy, tylko projekt biznesowy. Chodzi o to, by kluby zarabiały więcej pieniędzy, by mogły wydawać więcej na piłkarzy i menedżerów - zakończył.
Cytowany fragment od [52:59]: