Zbigniew Boniek podpowiada Jerzemu Brzęczkowi. Prezes PZPN chce zmiany taktyki

Biało-czerwoni od dłuższego czasu grają w wariancie z jednym wysuniętym napastnikiem. Jest nim rzecz jasna Robert Lewandowski.

Boniek uważa, że taka taktyka może nie sprawdzić się w meczach eliminacji do mistrzostw świata. Jego zdaniem Węgrzy i Albańczycy będą doskonale przygotowani na walkę z osamotnionym z przodu Lewandowskim.

- Na pewno będą dobrze zorganizowani w defensywie. I trzeba się nad tym zastanowić czy w tych meczach powinniśmy grać jednym napastnikiem, bo koncentracja rywali na Robercie Lewandowskim będzie bardzo duża i czy trzeba go kimś wesprzeć. To bardzo ważny aspekt - podkreśla Boniek w rozmowie z "Prawdą Futbolu".

Reprezentacja Polski ma za sobą trudne tygodnie. Co prawda utrzymała się w najwyższej dywizji Ligi Narodów, lecz zrobiła to w kiepskim stylu. Biało-czerwoni wyjątkowo źle zaprezentowali się w wyjazdowych spotkaniach z Holandią i Włochami.

- Chcielibyśmy grać lepiej, natomiast to nie jest wina tylko i wyłącznie trenera. Wiem, że w Polsce wszyscy chcieliby brzytwy, cięcia, wycięcia i robienia operacji na otwartym sercu, ale jest także inny sposób uporządkowania pewnych kwestii. To jest pewniejsze niż chirurgiczne metody - ocenił Boniek.

Reprezentacja Polski wróci do gry w marcu. Czekają ją wtedy trzy mecze w eliminacjach do mistrzostw świata: z Węgrami, Andorą i Anglią.