Zbigniew Boniek ocenił Gianniego Infantino. "Gdy został generałem, to kompletnie się pogubił"
Zbigniew Boniek ocenił postępowanie Gianniego Infantino. Jego zdaniem prezydent FIFA się pogubił.
Rosja została zawieszona przez FIFA i UEFA. Żadna reprezentacja i drużyna z tego kraju nie może uczestniczyć w międzynarodowym współzawodnictwie.
Pierwsze sankcje nie były tak zdecydowane. Dziwiło zwłaszcza podejście FIFA, która w jednym ze swoich oświadczeń właściwie zrównała ofiarę i agresora. Później proponowała fasadowe kary - dopuszczenie reprezentacji Rosji do gry pod nazwą "Rosyjskiego Związku Piłki Nożnej" i zakaz ekspozycji na meczach takiej drużyny symboli narodowych.
- To było śmieszne. Gdyby mi ktoś powiedział w czasie mojej kariery, że mam przyjechać na reprezentację, ale nie będę grał dla Polski, a dla – przykładowo – związku piłkarzy w Polsce – tobym ich wszystkich wyśmiał. UEFA w porównaniu do tego zachowała się bardzo dobrze, a tylko ludzie nie znający się na niczym, którzy uciekają w populizm, mogą twierdzić inaczej. Decyzja o wykluczeniu Rosji była podjęta szybciej niż niektóre europejskie kraje zamknęły niebo dla rosyjskich samolotów - stwierdził Boniek w rozmowie z portalem "Goal.pl".
Wiceprezydent UEFA stwierdził, że nie rozumie sposobu działania FIFA. Jego zdaniem piłkarska centrala stała się niezdolna do sprawnego działania.
- Patrzę na to z boku i nie mogę uwierzyć, jak ta FIFA się rozszczepia. A później widzimy, jak to wychodzi w praktyce – jest problem z podjęciem konkretnej decyzji. W zdrowych korporacjach zarządy są po to, by wspierać mądre działania demokratycznie wybranego prezesa. Wtedy jest dobrze. A Gianni Infantino był dobrym żołnierzem, ale gdy został generałem, to się kompletnie pogubił. Aleksandra Ceferina nie znałem jako żołnierza, a jako generał okazał się znakomity - ocenił Boniek.
65-latek zasugerował, że sankcje federacji piłkarskich w stosunku do Rosji mogą zostać utrzymane w mocy przez dłuższy czas.
- Nie chcę mówić za cały nasz organ, ale nie wydaje mi się, by była opcja szybkiego przywrócenia Rosji. Mogę pana zapewnić, że to nie będzie tak, że wojna skończy się za trzy dni, a za cztery Rosji powiemy: możecie grać - podkreśla Boniek.