Zbigniew Boniek: Nie zablokowałem tej książki, bo jestem człowiekiem, który lubi innym dawać wolność

Zbigniew Boniek: Nie zablokowałem tej książki, bo jestem człowiekiem, który lubi innym dawać wolność
Piotr Matusewicz / Press Focus
Książka "W grze" Małgorzaty Domagalik i Jerzego Brzęczka budzi wielkie emocje. Zbigniew Boniek odniósł się do tej publikacji w rozmowie z "Goal.pl".
Jerzy Brzęczek znalazł się w ogniu krytyki po tym, jak do sieci trafiły fragmenty książki "W grze". Można w niej m.in. przeczytać, że obecny selekcjoner jest nowym Kazimierzem Górskim. Brzęczek ponoć nie ma też poparcia w środowisku piłkarskim, bo pochodzi ze wsi. Kuriozalnych fragmentów dotyczących jest jednak zdecydowanie więcej.
Dalsza część tekstu pod wideo
Zbigniew Boniek nie jest zadowolony, że książka została opublikowana jeszcze przed mistrzostwami Europy.
- Gdy przyszła do mnie pani Domagalik, spytałem: po co to robicie? W czasie „roboty” nie powinno się niczego takiego pisać… Choć ze szczegółami trudno mi się do niej odnieść, bo jej nie czytałem, całkiem możliwe, że przez brak czasu nawet nie przeczytam - oznajmił.
- Nie zablokowałem tej książki, bo jestem człowiekiem, który lubi innym dawać wolność. Swoje zdanie wyraziłem, ale jeśli Domagalik i Brzęczek chcieli wydać tę pozycję, nie stawałem okoniem - dodał.
Boniek jednocześnie przyznał, że Brzęczek musi popracować nad sposobem, w jaki komunikuje się z otoczeniem.
- Hejt i trolling dziś jest wielki, ale przecież nie z każdej strony. Poza tym z tym trzeba żyć i nie może to wpływać na relacje z wszystkimi ludźmi. Jurek powinien zrobić sobie rachunek sumienia, gdzie popełnił w tej kwestii błędy, co powoduje, że nastawienie do niego jest takie, a nie inne. Co powoduje, że negatywna narracja jest tak mocna. Bycie selekcjonerem wymaga też umiejętności komunikacji z dziennikarzami - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz06 Oct 2020 · 13:44
Źródło: goal.pl

Przeczytaj również