"Zawsze był przeciętny". Ikona angielskiego futbolu uderzyła w Szczęsnego

"Zawsze był przeciętny". Ikona angielskiego futbolu uderzyła w Szczęsnego
Pawel Andrachiewicz / pressfocus
FC Barcelona pokonała Benficę 5:4, choć znacznie więcej mówi się o błędach Wojciecha Szczęsnego. Po ostatnim gwizdku w język nie gryzł się były piłkarz Liverpoolu, Jamie Carragher.
Cóż to był za mecz! FC Barcelona odrobiła straty i pokonała Benficę w Lidze Mistrzów 5:4. Na listę strzelców po stronie "Dumy Katalonii" wpisali się Raphinha, Robert Lewandowski oraz Eric Garcia.
Dalsza część tekstu pod wideo
Katastrofalne starcie rozegrał Wojciech Szczęsny. W pierwszej części meczu Polak zaliczył fatalne wyjście z bramki, zderzył się z Alejandro Balde i przyczynił się do straty gola na 1:2. Gdyby złych wieści było mało, chwilę później sprokurował rzut karny, którego nie obronił.
Bezlitosne dla Polaka były hiszpańskie media. Eksperci wyliczali kolejne pomyłki 34-latka. W język nie gryzł się także Jamie Carragher.
- Bramkarz, który znowu szokuje... To Szczęsny, prawda? Zawsze był przeciętnym bramkarzem - przyznał Anglik w studiu CBS Sports.
Dwa błędy popełnione przez polskiego bramkarza w meczu z Benficą nie były jego pierwszymi pomyłkami w ostatnim czasie. Przy okazji meczu z Realem Madryt w Superpucharze Hiszpanii, obejrzał on czerwoną kartkę za faul na Kylianie Mbappe. Mimo to Hansi Flick dał mu szansę.
Wojciech Szczęsny występuje w Barcelonie od października 2024 roku. Jego kontrakt obowiązuje już tylko do zakończenia bieżących rozgrywek.
Redakcja meczyki.pl
Piotr Sidorowicz Dzisiaj · 07:52
Źródło: CBS Sports

Przeczytaj również