Zawodnik z La Liga skazany. Odpowiedział za popełnienie przestępstw seksualnych, żenujące działanie klubu

Już w 2019 roku Santi Mina został oskarżony o napaść na tle seksualnym, której miał się dopuścić w 2017 roku. Proces w sprawie Hiszpana ruszył dopiero w 2022 roku.

Zawodnik został wówczas uznany za winnego i skazany na cztery lata więzienia. Za kratki jednak nie trafił, gdyż złożył odwołanie i szybko wyjechał z Półwyspu Iberyjskiego.

W poprzednim sezonie napastnik Celty Vigo został wypożyczony do Al-Shabab. W drużynie, którą reprezentował także Grzegorz Krychowiak, zaliczył 31 występów. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.

Teraz sprawa Miny ponownie trafiła na wokandę i sąd ponownie nie znalazł okoliczności łagodzących dla 27-latka. Portal "Relevo" przekazał, że podtrzymano karę czteroletniego więzienia.

Piłkarz z La Liga będzie musiał też zapłacić 25 tysięcy euro na poczet swojej ofiary. Szkopuł w tym, że nadal nie wiadomo, kiedy zostanie osadzony.

Mina może cieszyć się wolnością przez najbliższy czas. Pełnomocnicy napastnika złożą kolejne odwołanie, tym razem do Sądu Najwyższego. Jakby tego było mało, snajper wrócił do treningów z Celtą Vigo.