Zawodnik Atletico zignorował Diego Simeone. Wydał specjalne oświadczenie w tej sprawie [WIDEO]

Kilka dni temu podopieczni Diego Simeone zaliczyli kolejny mizerny występ w tym sezonie. W piątym meczu z rzędu "Los Colchoneros" nie potrafili odnieść zwycięstwa.

W trakcie spotkania z Mallorką doszło do nietypowej sytuacji. Simeone próbował przekazać instrukcje Marcosowi Llorente. Problem w tym, że pomocnik kompletnie nie reagował na trenera. "Cholo" musiał poprosić o pomoc Koke. Dopiero okrzyki kapitana przykuły uwagę Llorente.

Sytuacja ta była szeroko komentowana w hiszpańskich mediach. Niektórzy dziennikarze sugerowali, że Simeone nie ma posłuchu u zawodników i szatnia się od niego odwróciła. Llorente postanowił ukrócić domysły.

- Jako profesjonalny sportowiec zawsze szanowałem instrukcje mojego trenera. Gramy przed tysiącami ludzi przy ogromnym hałasie i wiele razy nie słyszymy wskazówek z ławki - oświadczył Llorente.

- W meczu z Mallorką nie słyszałem nic, dopóki Koke na mnie nie zagwizdał. Nie ma powodu pisać o rzeczach, które nie miały miejsca. Łączy mnie świetna relacja z trenerem, za którym poszedłbym na śmierć. Jesteśmy smutni z powodu ostatnich rezultatów, ale pozostajemy zjednoczeni jako drużyna - dodał reprezentant Hiszpanii.