"Zasłużyliśmy na porażkę, nie mieliśmy argumentów". Tuchel nie wytrzymał po kompromitacji Bayernu Monachium

Bayern dotychczas radził sobie bardzo dobrze w rozgrywkach ligowych. W pierwszych 12 meczach Bawarczycy nie ponieśli ani jednej porażki.

Sobotnie starcie zakończyło się jednak blamażem "Die Roten". Eintracht już w pierwszej połowie strzelił trzy gole. Po zmianie stron Ansgar Knauff i Junior Dina Ebimbe dobili ekipę z Allianz Areny.

- Zasłużyliśmy na porażkę. To był dziwny mecz, wygraliśmy pod względem statystyki expected goals, ale Frankfurt dał dziś z siebie wszystko. Nie graliśmy dobrze, ale wynik jest trochę dziwny. Nie mamy wielu argumentów. Wszyscy jesteśmy winni. Nie możesz mieć całego tygodnia treningów, a potem grać w taki sposób - powiedział Tuchel na antenie stacji "Sky Sports".

- Dobrze przepracowaliśmy na treningach w tym tygodniu, ale widocznie wciąż nie byliśmy gotowi. Musimy zadać sobie wiele pytań, trzeba zastanowić się nad tym, dlaczego zaczęliśmy mecz w taki sposób. Dzisiaj nie mieliśmy chęci i zapału, aby wygrać - dodał trener.

Bayern zajmuje obecnie drugie miejsce w ligowej tabeli. Strata do liderującego Bayeru Leverkusen wynosi już trzy punkty.

W najbliższej kolejce monachijczycy zmierzą się ze Stuttgartem. W środku tygodnia Bawarczycy zagrają jeszcze z Manchesterem United w szóstej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów. Ekipa Tuchela ma już zapewniony awans do fazy pucharowej z pierwszego miejsca.