"Zasłużył na więcej występów. Był jednym z najlepszych zawodników". Polski talent zrobił wrażenie we Włoszech

18-latek w rozgrywkach Primavery zaliczył 30 spotkań w sezonie 2022/2023. Zdobył dziewięć bramek i zaliczył pięć asyst. Na kibicach i dziennikarzach zrobił spore wrażenie. Thiago Motta niespodziewanie nie dał mu jednak szansy w pierwszej drużynie.

- Urbański był jednym z najlepszych zawodników, o ile nie najlepszym. Drużyna była słaba, ale wyróżniał się na tle innych zawodników, zwłaszcza tych ze środka pola - powiedziała włoska dziennikarka, Giusy Anna Maria D'Alessio.

- Podobała mi się jego pewność siebie z piłką – zawsze wiedział, co z nią zrobić. Nie panikował, gdy był naciskany przez rywali. Miał świetną wizję, co miało wpływ na jego kluczowe podania. W ostatnim sezonie zaczął bardziej szukać goli i udoskonalił swoje strzały. Prawie wszystkie jego trafienia były wysokiej jakości – przede wszystkim wspaniałe uderzenie przeciwko Juventusowi - oceniła.

W czerwcu Urbańskiemu skończyła się umowa z włoskim klubem. Jak dotąd nie została ona przedłużona, choć nie jest wykluczone, że obie strony jeszcze dojdą do porozumienia. Okazją dla promocji dla piłkarza mogą być też trwające właśnie mistrzostwa Europy U-19.

- Zasłużył na więcej występów w pierwszej drużynie. Zwłaszcza, że trener Thiago Motta często wolał od niego Niklasa Pyyhtię, którego uważam za znacznie mniej utalentowanego. Niestety, w ostatnich latach Bologna rzadko wprowadzała do pierwszej drużyny zawodników z Primavery. Myślę, że miało to znaczenie przy negocjacjach dotyczących przedłużenia umowy - podkreśliła D'Alessio w rozmowie z "TVP Sport".

- Kibice polubili Kacpra i wciąż go lubią. Obwiniają klub za to, że nie zrobiono wystarczająco dużo, by przedłużyć tę umowę. Sporo z nich także zastanawiało się także, dlaczego Kacper nie zagrał w Serie A w ubiegłym sezonie - zakończyła.