Zaskakujący transfer reprezentanta Polski? Sam podał możliwy kierunek. "Rozmowy trwają"

W ostatnich tygodniach kilku kadrowiczów zmieniło kluby. Krzysztof Piątek dołączył do Basaksehiru, Sebastian Szymański wzmocnił Fenerbahce, a Grzegorz Krychowiak podpisał kontrakt z Abha FC, gdzie trenerem jest Czesław Michniewicz. W kolejce czekają następni, m.in. Piotr Zieliński, mający trafić do ligi saudyjskiej.

Do końca obecnego miesiąca powinna się też wyjaśnić sytuacja takich zawodników jak Bartosz Bereszyński, Kamil Grabara czy Bartłomiej Drągowski. Teraz do tej listy możemy dopisać kolejne nazwisko.

Niewykluczone, że klub latem zmieni także Karol Świderski. To dość zaskakująca informacja, bo dotychczas nie było wiele słychać o ewentualnym odejściu napastnika z Charlotte FC. O możliwych scenariuszach na przyszłość sam "Świder" opowiedział w rozmowie z portalem "sport.pl".

- Nie ukrywam, że chciałbym wrócić do Europy i zagrać w lidze TOP5. Robię wszystko na boisku, aby tak było. Oczywiście, nie mam na co narzekać, bo warunki mamy tu bardzo dobre i niczego nam nie brakuje, ale jesteśmy daleko od naszego kraju i to nam doskwiera. To też jest uciążliwe w kontekście zgrupowań reprezentacji Polski, dlatego myślę o powrocie do Europy - zdradził.

Piłkarz ujawnił, jaki kierunek transferu wchodzi w grę. Jednocześnie przyznał, że nie ma pewności, czy dostanie zgodę na odejście jeszcze w tym okienku.

- Mój menadżer Mariusz Piekarski rozmawia z różnymi klubami. Są propozycje m.in. z włoskiej Serie A, ale o transfer będzie teraz niełatwo, bo okno transferowe w MLS już się zamknęło i klub nie będzie mógł już pozyskać nikogo w moje miejsce. Nie napalam się na transfer już w tym oknie, ale rozmowy jakieś trwają - podkreślił.

- Zobaczymy, co się wydarzy jeszcze tego lata. Być może klub jednak zdecyduje się mnie sprzedać do końca sierpnia, bo ma dwóch równorzędnych napastników na jedno miejsce w składzie. Trudno coś wyrokować - podsumował Świderski.