Zaskakujący kandydat na następcę Rafy Beniteza. Możliwy wielki powrót do Evertonu

Rafa Benitez objął ekipę Evertonu w lipcu tego roku, ale jego kadencja nie przebiega po myśli władz klubu z Liverpoolu. Hiszpan zagwarantował średnią punktową w lidze na poziomie 1,13 pkt/mecz, co daje "The Toffees" dopiero 14. miejsce w tabeli po 16 rozegranych kolejkach. W angielskich mediach głośno jest zatem o możliwym zwolnieniu doświadczonego szkoleniowca.

"The Sun" twierdzi, że szefostwo Evertonu mocno wierzy w Beniteza, ale musi mieć gotowy wariant "B" na wypadek gdyby nie było innej opcji niż zwolnienie go ze stanowiska. Znany brytyjski dziennik twierdzi, że kandydatem do ewentualnego zastąpienia Hiszpana na ławce trenerskiej jest... Wayne Rooney.

"Wazza" obecnie prowadzi drugoligowe Derby County, które objął bezpośrednio po zakończeniu profesjonalnej kariery zawodniczej. "The Sun" donosi, że doszło już do nieformalnych kontaktów na linii Everton - Rooney. Były reprezentant Anglii deklarował wprawdzie, że nie ma zamiaru odchodzić z mającego ogromne problemy finansowe i sportowe klubu, ale według dziennikarzy oferta z Goodison Park byłaby dla niego z gatunku tych nie do odrzucenia.

Według "The Sun" nic nie jest na ten moment przesądzone, ale przyszłość Beniteza stoi pod coraz większym znakiem zapytania. Hiszpanowi nie pomagają także problemy kadrowe spowodowane plagą kontuzji. Z urazami zmagają się m.in. Richarlison, Andres Townsend czy kapitan Seamus Coleman.

Gdyby Rooney objął Everton, byłby to dla niego powrót do klubu, w którym się wychował i jako piłkarz reprezentował jego barwy od 11. do 19. roku życia, zanim przeszedł do Manchesteru United, by w 2017 r. znów, na jeden sezon, powrócić w szeregi "The Toffees".

Najbliższy mecz Everton rozegra na wyjeździe z Chelsea. To spotkanie zaplanowano na czwartek 15 grudnia, na 20:45.