Zaskakujące wieści ws. Szczęsnego. "Być może bronił ze złamanym palcem"
Wojciech Szczęsny we wtorkowy wieczór doznał pierwszej porażki w barwach FC Barcelony. Teraz zaskakujące wieści ws. Polaka przekazał Adam Marchliński z CANAL+ Sport.
Doświadczony golkiper do końca sezonu ma być numerem jeden w ekipie "Blaugrany". Taką decyzję jeszcze w styczniu podjął Hansi Flick.
Szczęsny przez długi czas uchodził za talizman FC Barcelony. Polak przez ponad cztery miesiące nie zaznał goryczy porażki w nowym klubie.
Zmieniło się to we wtorek, kiedy "Barca" uległa 1:3 Borussii Dortmund. Hiszpańskie media tuż przed spotkaniem informowały o problemach Wojciecha Szczęsnego.
Teraz do tematu wrócił Adam Marchliński z CANAL+ Sport. Według jego informacji polski golkiper mógł bronić ze złamanym palcem. Na razie klub nie potwierdził jednak żadnego urazu.
- Był taki temat, że Wojciech Szczęsny na rozgrzewce doznał kontuzji palca. W pewnym momencie zszedł. Jest podejrzenie, nie było jeszcze komunikatu, że Wojciech Szczęsny złamał palec. Być może bronił ze złamanym palcem - powiedział Marchliński.
- Od tamtej pory minęło kilkadziesiąt godzin i nie ma przekazu od FC Barcelony, jak wygląda kwestia kontuzji Wojciecha Szczęsnego - zakończył komentator CANAL+ Sport.