Zaskakujące słowa byłego piłkarza FC Barcelony. "Nie chciałem trafić na Camp Nou"
Jeremy Mathieu udzielił ciekawego wywiadu magazynowi "L'Equipe". Obrońca przyznał, że początkowo w ogóle nie chciał trafić na Camp Nou.
Latem 2014 r. "Duma Katalonii" zapłaciła za niego prawie 20 mln euro. Wówczas Mathieu opuścił Valencię po pięciu sezonach gry na Estadio Mestalla.
- Nie chciałem iść do Barcelony. Gdy złożyli za mnie ofertę, byłem kapitanem Valencii, cieszyłem się grą. Miałem to porzucić, żeby grzać ławkę na Camp Nou? - retorycznie pytał Mathieu w rozmowie z "L'Equipe".
Transfer Francuza wzbudził ogromne dyskusje w Hiszpanii. "Blaugrana" wydała sporą sumę pieniędzy na zawodnika, który miał ponad 30 lat na karku. Włodarze z Katalonii desperacko poszukiwali jednak obrońcy po tym, jak karierę zakończył Carles Puyol.
- Gdy otrzymałem od "Barcy" propozycję kontraktu, poszedłem do włodarzy Valencii i powiedziałem: "Jeśli dacie mi taką pensję, to zostaję". Dyrektor sportowy powiedział, że to nie powinno stanowić problemu, ale prezydent się nie zgodził. W takim razie podarłem umowę i ogłosiłem, że odchodzę - zdradził piłkarz, który w lipcu ubiegłego roku zawiesił buty na kołku.
Ostatecznie przygoda Mathieu na Camp Nou zakończyła się pozytywnie. W sezonie 2014/15 Luis Enrique wkomponował go do drużyny, a Barcelona sięgnęła wówczas po potrójną koronę.
W sumie Mathieu spędził w stolicy Katalonii trzy sezony. W tym czasie wygrał dziewięć trofeów.