Zaskakujące kulisy zwolnienia Myśliwca. Tak Widzew rozstał się z trenerem
Daniel Myśliwiec nie jest już szkoleniowcem Widzewa Łódź. Marcin Lewicki, agent trenera, przyznał, że jego klient mógł być zaskoczony decyzją zarządu.
24 lutego Daniel Myśliwiec pożegnał się z pracą w Widzewie. 39-latek odpowiadał za wyniki zasłużonego klubu od września 2023 roku.
Szkoleniowiec rozstał się z łodzianami na niespełna pół roku przed wygaśnięciem obowiązującego kontraktu. Brak porozumienia w sprawie prolongaty był jednym z problemów drużyny, co opisywaliśmy TUTAJ.
Teraz zaś ujawniono kulisy odejścia Myśliwca. Marcin Lewicki, agent trenera, przekazał, że jeszcze niedawno prowadzono rozmowy dotyczące przedłużenia.
- Kluczowe spotkanie miało miejsce trzy tygodnie temu, licząc od tej niedzieli. Po tym spotkaniu odniosłem wrażenie, że wszyscy zmierzamy we wspólnym kierunku, czyli (...) podamy sobie ręce i umowa zostanie podpisana - powiedział w Kanale Sportowym.
- Przed starciem z Pogonią, czyli na kilka dni przed zwolnieniem Daniela, ja uzyskałem informację, że klubowi zależy, żebyśmy się dogadali. Ustaliliśmy, że będziemy spinać wszystko po meczu z Pogonią - dodał.
- Wszyscy jednak wiemy, co się stało. Teraz emocje już opadły, ale sama decyzja była dla nas zaskakująca. Natomiast po meczu z Pogonią już wiedzieliśmy, co się szykuje - podsumował Lewicki.
Na ten moment nie wiadomo, kto zastąpi Myśliwca. Jednym z kandydatów jest Łukasz Piszczek (więcej TUTAJ).